- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
Zielona woda w basenie, dziwne plamy na ciele czy afery dopingowe - tak zapamiętaliśmy letnie igrzyska olimpijskie w Rio w 2016 roku. Dla nas miały być to wyjątkowe zawody, jednak wyszło dużo poniżej oczekiwań.
Olimpiada w Rio, jak wszystkie poprzednie miała swoje smaczki, rozczarowania i oczywiście afery. Algi "zafarbowały" wodę na zieloną, tuż przed tym jak zawodnicy mieli skakać do wody, co wśród organizatorów wywołało nie małe zaskoczenie. Pływacy i gimnastycy, aby poprawić swoje osiągnięcia stosowali okłady z baniek, które w Polsce w latach 80 i 90 stosowali rodzice na przeziębionych dzieciach i wcale nie było to traktowane jak olimpijski wyczyn.
Jak to zawsze bywa przy jakichkolwiek zawodach sportowych, tak i w Rio były przypadki dopingu i to niestety także wśród Polaków, gdzie bracia Zielińscy, sztangiści zostali przyłapani na stosowaniu zakazanych środków.
Amerykanin Phelps, pewnie też dzięki stosowaniu baniek, zdobył pięć złotych i jeden srebrny medal i w całej swojej karierze wywalczył ich w sumie dwadzieścia trzy złote medale. My także mieliśmy swoje powody do dumy, gdy Anita Włodarczyk ustanowiła nowy rekord olimpijski zdobywając dla nas jeden z dwóch złotych medali.
Na sam koniec igrzysk w pamięci zapamiętamy bieg pań na 800 metrów i piąte miejsce Joanny Jóźwik. Wielkie kontrowersje wywołały Afrykanki, którym zarzucano, że są zbyt męskie, a testosteron aż od nich kipi. Reprezentantki RPA, Burundi i Kenii zajęły całe podium.
Olimpiada w Rio, jak wszystkie poprzednie miała swoje smaczki, rozczarowania i oczywiście afery. Algi "zafarbowały" wodę na zieloną, tuż przed tym jak zawodnicy mieli skakać do wody, co wśród organizatorów wywołało nie małe zaskoczenie. Pływacy i gimnastycy, aby poprawić swoje osiągnięcia stosowali okłady z baniek, które w Polsce w latach 80 i 90 stosowali rodzice na przeziębionych dzieciach i wcale nie było to traktowane jak olimpijski wyczyn.
Jak to zawsze bywa przy jakichkolwiek zawodach sportowych, tak i w Rio były przypadki dopingu i to niestety także wśród Polaków, gdzie bracia Zielińscy, sztangiści zostali przyłapani na stosowaniu zakazanych środków.
Amerykanin Phelps, pewnie też dzięki stosowaniu baniek, zdobył pięć złotych i jeden srebrny medal i w całej swojej karierze wywalczył ich w sumie dwadzieścia trzy złote medale. My także mieliśmy swoje powody do dumy, gdy Anita Włodarczyk ustanowiła nowy rekord olimpijski zdobywając dla nas jeden z dwóch złotych medali.
Na sam koniec igrzysk w pamięci zapamiętamy bieg pań na 800 metrów i piąte miejsce Joanny Jóźwik. Wielkie kontrowersje wywołały Afrykanki, którym zarzucano, że są zbyt męskie, a testosteron aż od nich kipi. Reprezentantki RPA, Burundi i Kenii zajęły całe podium.
Komentarze