- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
W dobie internetu praktycznie zniknęły już przyzwyczajenia do kupowania prasy w kiosku.
Taką młodzieżową wersją gazet było m.in Bravo.
Ta gazeta charakteryzowała się przede wszystkim źródłem wiedzy dla dorastającej młodzieży. Kto z nas do tej pory pamięta kolorowe strony z całą masą zdjęć i plotek?
Gazeta miała być oczywiście magazynem o muzyce, jednak głównym elementem Bravo były oczywiście tematy, które w latach 90-tych uważano za tematy tabu. Nierzadko można było zobaczyć tam zdjęcia czy ilustrowane historie o zdradzie, miłości i przyjaźni.
Zawsze wśród grupy szkolnych znajomych były osoby, którym rodzice kategorycznie zabraniali kupowania i czytania takich gazet oraz ci, którzy żądnym wiedzy i emocji pożyczali swoje dwutygodniki, ponieważ ich rodzice byli mniej rygorystyczni. Często grupki nastolatków chowały się gdzieś i wspólnie oglądały czasopismo oraz czytały z wypiekami na twarzach rubrykę „Miłość, czułość, namiętność”, składającej się z pytań i odpowiedzi, w tamtych czasach uznawane za wyjątkowo pikantne.
Kolejnym elementem gazety był oczywiście plakat oraz polskie tłumaczenia najnowszych zagranicznych hitów.
Sporym hitem okazał się również prezent – gratis, który któregoś razu pojawił się wraz z gazetą. Był to papierowy tatuaż „na wodę”. Odtąd całe grupy koleżanek przykładały tatuaże do skóry, moczyły, po czym zdejmowały papierek i oto ich oczom ukazywały się przeróżne kształty i obrazki.
Największym fenomenem Bravo było poczucie dostępu do czegoś zakazanego i zupełnie nieznanego, co rozbudzało młodzieńcze wyobrażenia i marzenia.
Taką młodzieżową wersją gazet było m.in Bravo.
Ta gazeta charakteryzowała się przede wszystkim źródłem wiedzy dla dorastającej młodzieży. Kto z nas do tej pory pamięta kolorowe strony z całą masą zdjęć i plotek?
Gazeta miała być oczywiście magazynem o muzyce, jednak głównym elementem Bravo były oczywiście tematy, które w latach 90-tych uważano za tematy tabu. Nierzadko można było zobaczyć tam zdjęcia czy ilustrowane historie o zdradzie, miłości i przyjaźni.
Zawsze wśród grupy szkolnych znajomych były osoby, którym rodzice kategorycznie zabraniali kupowania i czytania takich gazet oraz ci, którzy żądnym wiedzy i emocji pożyczali swoje dwutygodniki, ponieważ ich rodzice byli mniej rygorystyczni. Często grupki nastolatków chowały się gdzieś i wspólnie oglądały czasopismo oraz czytały z wypiekami na twarzach rubrykę „Miłość, czułość, namiętność”, składającej się z pytań i odpowiedzi, w tamtych czasach uznawane za wyjątkowo pikantne.
Kolejnym elementem gazety był oczywiście plakat oraz polskie tłumaczenia najnowszych zagranicznych hitów.
Sporym hitem okazał się również prezent – gratis, który któregoś razu pojawił się wraz z gazetą. Był to papierowy tatuaż „na wodę”. Odtąd całe grupy koleżanek przykładały tatuaże do skóry, moczyły, po czym zdejmowały papierek i oto ich oczom ukazywały się przeróżne kształty i obrazki.
Największym fenomenem Bravo było poczucie dostępu do czegoś zakazanego i zupełnie nieznanego, co rozbudzało młodzieńcze wyobrażenia i marzenia.
Komentarze