- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
W latach swojej świetności, ten tytuł znał prawie każdy fan sportów wszelakich, bo na łamach Bravo Sport mogliśmy poczytać o piłce nożnej, koszykówce, siatkówce czy o skokach narciarskich. Piszę mogliśmy, pomimo, że dwutygodnik nadal się ukazuje, to jednak nie jest już nieodłącznym elementem każdego miłośnika dyscyplin sportowych.
Wydawcą dwutygodnika jest firma Bauer, która, jak pisze na swojej stronie, grupą docelową Bravo Sport są chłopcy w wieku 15-19 lat. Cena to około 1,50 zł.
Bravo Sport był chętnie kupowany, ponieważ w przeciwieństwie do np. tygodnika "Piłka nożna", informacje podawane były w sposób luźny, ciekawy i często humorystyczny. Rzeczą, która sprawiała, że chłopcy tak chętnie kupowali gazetę, były dodatki zamieszczane do każdego numeru. Jak pewnego dnia do dwutygodnika dodany został np. "plaster, który doda ci skrzydeł" to następnego dnia, co drugi chłopak biegał po boisku z przyklejonym na nosie plastrem.
Z dodatkami trzeba było uważać, bo zdarzało się, że niektórzy "fani" Bravo Sport, nie tyle byli zainteresowani czasopismem, co właśnie załączanymi prezentami. Jeżeli jeszcze w kiosku nie sprawdziliśmy czy w danym numerze jest dodatek, po powrocie do domu często przeżywaliśmy rozczarowanie z powodu braku, np. zośki, kalendarza czy joja.
Kolejną rzeczą, która sprawiała, że ludzie kolekcjonowali Bravo Sport były plakaty. Powieszone na ścianach, obok plakatów zespołów muzycznych, były nieodłącznym elementem pokojów nastolatków. Z czasopisma mogliśmy się dowiedzieć dużo ciekawostek tzw. poza boiskowych, np. kto był kogo idolem, jak wyglądało dzieciństwo gwiazd, ciekawe historie z życia zawodników itp.
Wydawcą dwutygodnika jest firma Bauer, która, jak pisze na swojej stronie, grupą docelową Bravo Sport są chłopcy w wieku 15-19 lat. Cena to około 1,50 zł.
Bravo Sport był chętnie kupowany, ponieważ w przeciwieństwie do np. tygodnika "Piłka nożna", informacje podawane były w sposób luźny, ciekawy i często humorystyczny. Rzeczą, która sprawiała, że chłopcy tak chętnie kupowali gazetę, były dodatki zamieszczane do każdego numeru. Jak pewnego dnia do dwutygodnika dodany został np. "plaster, który doda ci skrzydeł" to następnego dnia, co drugi chłopak biegał po boisku z przyklejonym na nosie plastrem.
Z dodatkami trzeba było uważać, bo zdarzało się, że niektórzy "fani" Bravo Sport, nie tyle byli zainteresowani czasopismem, co właśnie załączanymi prezentami. Jeżeli jeszcze w kiosku nie sprawdziliśmy czy w danym numerze jest dodatek, po powrocie do domu często przeżywaliśmy rozczarowanie z powodu braku, np. zośki, kalendarza czy joja.
Kolejną rzeczą, która sprawiała, że ludzie kolekcjonowali Bravo Sport były plakaty. Powieszone na ścianach, obok plakatów zespołów muzycznych, były nieodłącznym elementem pokojów nastolatków. Z czasopisma mogliśmy się dowiedzieć dużo ciekawostek tzw. poza boiskowych, np. kto był kogo idolem, jak wyglądało dzieciństwo gwiazd, ciekawe historie z życia zawodników itp.
Komentarze