- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
To, że Polacy niechętnie czytają to mówią statystyki. To, że nie kupujemy wielu książek też wiadomo. Jest jednak takie wydanie, które królowało w wielu polskich mieszkaniach i cieszyło się dużą popularnością.
Mowa o Encyklopedii Powszechnej PWN, która zazwyczaj w eksponowanym miejscu zabudowy typu meblościanka, często jedynie dekorowała mieszkanie, ale nie zawsze. Trzeba pamiętać, że czasy w jakich pojawiła się encyklopedia, to czasy bez powszechnego internetu, dlatego wiedzę czerpało się właśnie z takich wydań.
Encyklopedia to w latach 80' i 90' taki internet w wersji papierowej. Tysiące haseł, zagadnień, a to wszystko usystematyzowane w kolejności alfabetycznej. Często wieczorami brało się książkę i losowo otwierało na danej stronie i czytało zagadnienia. Dzieciaki bawiły się również w to, kto szybciej wyszukwa dane hasło.
Encyklopedia miała wiele zastosowań. Wiele osób pewnie prostowała w niej kartki i nie tylko, bo książka taka była stosunkowo ciężka. Chowało się w niej również pieniądze, które nie chcieliśmy, aby trafiły do nieodpowiedniej osoby, np. rodzeństwa, często później zapominając o tym.
Mowa o Encyklopedii Powszechnej PWN, która zazwyczaj w eksponowanym miejscu zabudowy typu meblościanka, często jedynie dekorowała mieszkanie, ale nie zawsze. Trzeba pamiętać, że czasy w jakich pojawiła się encyklopedia, to czasy bez powszechnego internetu, dlatego wiedzę czerpało się właśnie z takich wydań.
Encyklopedia to w latach 80' i 90' taki internet w wersji papierowej. Tysiące haseł, zagadnień, a to wszystko usystematyzowane w kolejności alfabetycznej. Często wieczorami brało się książkę i losowo otwierało na danej stronie i czytało zagadnienia. Dzieciaki bawiły się również w to, kto szybciej wyszukwa dane hasło.
Encyklopedia miała wiele zastosowań. Wiele osób pewnie prostowała w niej kartki i nie tylko, bo książka taka była stosunkowo ciężka. Chowało się w niej również pieniądze, które nie chcieliśmy, aby trafiły do nieodpowiedniej osoby, np. rodzeństwa, często później zapominając o tym.
Komentarze