Szklanka z koszyczkiem


Wyposażenie domu
Zapewne niemal wszyscy 40-50-latkowie pamiętają je ze swoich domów rodzinnych, osoby młodsze z domów swoich babć, nieodłączny element "imienin u cioci Grażyny". W pierwszym okresie dostępne były jedynie metalowe koszyczki, które były bardzo niepraktyczne. Dosyć, że nagrzewały się do czerwoności niczym kute przez kowala żelazo to w dodatku ucho koszyczka było cienkie przez co wcinało się w rękę. W późniejszym okresie były dostępne koszyczki plastikowe, które już się tak nie nagrzewały i nieco wygodniej trzymały się w dłoni. Sama szklanka była niesamowicie cienka i bardzo tłukliwa, przez co do dzisiaj wiele z nich nie przetrwało. Normą był niedopasowany do szklanki koszyczek przez co całość stanowiła niezbyt stabilną konstrukcję, która telepała przy podnoszeniu.
Wiele osób może go pamiętać "w zestawie" z drożdżowcem na który wołała babcia zatroskana o głodne wnuczki.
Szklanki w koszyczkach produkowane i sprzedawane są do dzisiaj. Dostępne są na prawdę solidne wersje, o ładnej stylizacji i pozbawione mankamentów tych znanych nam sprzed dekad.
ikona
Sapiente sit vel totam quasi. Libero fugit omnis consequatur sit. Nulla sed dolores ratione voluptatem.
ikona
Laboriosam similique eaque dicta architecto odit doloremque vitae quo. Nulla error numquam aliquid porro autem maiores totam. Sit hic eligendi similique aut dolores.
ikona
Quaerat vitae aut eius quis. Totam rerum nobis adipisci occaecati vitae et aut consequatur. Quaerat quae saepe ut mollitia.

Komentarze