- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
Któż nie pamięta „syrenki” zwanej też „skarpetą” wraz z charakterystycznym dla niej pyrkotem?
Projekt syreny powstał w 1953 roku, a produkcja rozpoczęła się w 1957 r. Początkowo produkowana w Warszawie, w 1972 roku produkcję przeniesiono do Bielska-Białej, gdzie w 1983 roku zakończono produkcję.
Pierwszy model miał 27 KM i mógł osiągnąć prędkość ok. 100 km/h. Kolejne modele osiągały już nawet 125 km/h i miały 40 KM. Dwudrzwiowy, czteroosobowy sedan, skrzynia czterobiegowa manualna, średnie zużycie paliwa oscylowało w granicach 8-9 l/100 km, klasa samochodów małolitrażowych. W przeciągu prawie 30 lat produkcji pierwszy model syreny był wiele razy unowocześniany, powstały też wersje osobowo-towarowe (dostawcze).
Ci którzy posiadali syrenę wspominają ją jako dobre, wygodne (w porównaniu do aut z tej samej klasy małolitrażowej np. trabanta czy malucha, cechowała ją przestronność) auto za niewielkie pieniądze, wadliwe ale o prostej konstrukcji, co pozwalało na samodzielne przeprowadzenie większości napraw.
Przezwisko „skarpeta” zyskała syrenka z racji koloru i zapachu spalin, będących mieszanką benzyny i oleju. Specyficzny zapach nierzadko było czuć także w środku.
Ciekawostką jest też, że drzwi otwierają się w przeciwną stronę, tzw. „pod wiatr”, w porównaniu do znanych nam aut.
Do dziś można spotkać na polskich drogach pojedyncze sztuki syrenki, które obecnie nie budzą już śmiechu jak kiedyś, a sympatię i wielki sentyment. Ci którzy do dziś cieszą się posiadaniem tego auta nie jeden raz słyszą od innych „jak się jeździ? Kiedyś też taką miałem..”
Miłośnicy organizują zloty i wystawy tych zabytkowych już samochodów, które wraz z równie zabytkową Warszawą są symbolem powojennej odbudowy stolicy.
Projekt syreny powstał w 1953 roku, a produkcja rozpoczęła się w 1957 r. Początkowo produkowana w Warszawie, w 1972 roku produkcję przeniesiono do Bielska-Białej, gdzie w 1983 roku zakończono produkcję.
Pierwszy model miał 27 KM i mógł osiągnąć prędkość ok. 100 km/h. Kolejne modele osiągały już nawet 125 km/h i miały 40 KM. Dwudrzwiowy, czteroosobowy sedan, skrzynia czterobiegowa manualna, średnie zużycie paliwa oscylowało w granicach 8-9 l/100 km, klasa samochodów małolitrażowych. W przeciągu prawie 30 lat produkcji pierwszy model syreny był wiele razy unowocześniany, powstały też wersje osobowo-towarowe (dostawcze).
Ci którzy posiadali syrenę wspominają ją jako dobre, wygodne (w porównaniu do aut z tej samej klasy małolitrażowej np. trabanta czy malucha, cechowała ją przestronność) auto za niewielkie pieniądze, wadliwe ale o prostej konstrukcji, co pozwalało na samodzielne przeprowadzenie większości napraw.
Przezwisko „skarpeta” zyskała syrenka z racji koloru i zapachu spalin, będących mieszanką benzyny i oleju. Specyficzny zapach nierzadko było czuć także w środku.
Ciekawostką jest też, że drzwi otwierają się w przeciwną stronę, tzw. „pod wiatr”, w porównaniu do znanych nam aut.
Do dziś można spotkać na polskich drogach pojedyncze sztuki syrenki, które obecnie nie budzą już śmiechu jak kiedyś, a sympatię i wielki sentyment. Ci którzy do dziś cieszą się posiadaniem tego auta nie jeden raz słyszą od innych „jak się jeździ? Kiedyś też taką miałem..”
Miłośnicy organizują zloty i wystawy tych zabytkowych już samochodów, które wraz z równie zabytkową Warszawą są symbolem powojennej odbudowy stolicy.
Komentarze