- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
-
Piosenki
-
Filmy i seriale
-
Programy TV
-
Kreskówki
-
Gry komputerowe
-
Gry i zabawy
-
Jedzenie
-
Moda i uroda
-
Motoryzacja
-
Prasa
-
Wyposażenie domu
-
Wydarzenia
-
Gadżety
-
Osobowości
-
Internet
-
Hobby i kolekcje
1 osoba pamięta to
W latach 90. i jeszcze na początku XXI wieku, najpopularniejszym dyskiem wymiennym, a dokładniej przenośnym nośnikiem magnetycznym była dyskietka 3,5 cala. Jej żywot może nie był długi, ale i tak zdążyła zapisać się w pamięci użytkowników starszych komputerów.
Czasy kiedy jedynym "prawilnym" środkiem przenoszenia danych i ich odczytu były niewielkie dyskietki, przeszły już do historii. Dyskietka 3,5 cala pozwalała na zapisanie naprawdę niewielkich plików - standardowo 1,44 MB. Pomimo, że trwały prace nad "upakowaniem" danych do formatu o pojemności 2,88 MB, to nigdy nie zostały przyjęte przez rynek.
Popularna 3,5 calówka miała jedną wadę. Trzeba było być bardzo ostrożnym przy jej obsłudze. Dlatego użytkownicy dmuchali i chuchali, aby jej nie uszkodzić i stracić danych na niej zawartych. W tamtych czasach często gry mieściły się na 10, a nawet i więcej dyskietkach i przy próbie instalacji, kiedy po kolei wkładało się do stacji dyskietek, okazywało się, że np. ostatnia dyskietka już nie działa i nici z gry.
Często dyskietki były zawirusowane, dlatego pożyczanie od znajomych gier czy muzyki, które znajdowały się na nich, było dość ryzykowne. Do plusów możemy zaliczyć możliwość opisania dyskietki na jej frontowej części, jednak tylko raz. Następnie trzeba było kreślić, albo zasłaniać nową naklejką.
Zapewne wielu użytkowników dyskietki pamięta, "zabawę" polegającą na przesuwaniu ruchomej osłonki nośnika, która jednak mogła doprowadzić do uszkodzenia jej. Ważną zasadą i radą przekazywaną sobie nawzajem, był zakaz wyciągania dyskietki w trakcie kopiowania, ponieważ traciliśmy całą jej zawartość.
Czasy kiedy jedynym "prawilnym" środkiem przenoszenia danych i ich odczytu były niewielkie dyskietki, przeszły już do historii. Dyskietka 3,5 cala pozwalała na zapisanie naprawdę niewielkich plików - standardowo 1,44 MB. Pomimo, że trwały prace nad "upakowaniem" danych do formatu o pojemności 2,88 MB, to nigdy nie zostały przyjęte przez rynek.
Popularna 3,5 calówka miała jedną wadę. Trzeba było być bardzo ostrożnym przy jej obsłudze. Dlatego użytkownicy dmuchali i chuchali, aby jej nie uszkodzić i stracić danych na niej zawartych. W tamtych czasach często gry mieściły się na 10, a nawet i więcej dyskietkach i przy próbie instalacji, kiedy po kolei wkładało się do stacji dyskietek, okazywało się, że np. ostatnia dyskietka już nie działa i nici z gry.
Często dyskietki były zawirusowane, dlatego pożyczanie od znajomych gier czy muzyki, które znajdowały się na nich, było dość ryzykowne. Do plusów możemy zaliczyć możliwość opisania dyskietki na jej frontowej części, jednak tylko raz. Następnie trzeba było kreślić, albo zasłaniać nową naklejką.
Zapewne wielu użytkowników dyskietki pamięta, "zabawę" polegającą na przesuwaniu ruchomej osłonki nośnika, która jednak mogła doprowadzić do uszkodzenia jej. Ważną zasadą i radą przekazywaną sobie nawzajem, był zakaz wyciągania dyskietki w trakcie kopiowania, ponieważ traciliśmy całą jej zawartość.
Komentarze